John Taylor, specjalista od spraw beznadziejnych, od pięciu lat skutecznie unika kłopotów. Błogi spokój kończy się wraz z chwilą, gdy próg jego biura przekracza obrzydliwie bogata Joanna Barrett. Za cenę odnalezienia jej córki enigmatyczny detektyw łamie daną sobie przysięgę i wyrusza tam, gdzie nie można polegać nawet na ciągłości czasu.
Konie, które boją się dentysty, gazeta z przyszłego tygodnia, przeboje Dylana grane od tyłu przez ulicznego grajka i krzywizny czasoprzestrzeni... Żeby to przetrwać wstąp na szklaneczkę czegoś mocniejszego do Obcych Znajomków. Uważaj! Twoją moralność oceni sam Merlin...
Nigthside to prawdziwie kosmopolityczne miejsce. Od zawsze. I zawsze panuje tam noc. Zawsze jest trzecia nad ranem, a świt nigdy nie nadchodzi. Ludzie przychodzą i odchodzą, gnani przez potrzeby, o których nikt nie ośmiela się mówić głośno, w poszukiwaniu przyjemności i usług, które w normalnym świecie są niewybaczalnym grzechem.
Moja opinia:

Opowiada o grozie podziemnego Nightside z bardzo interesującą nutką humoru. Wartka akcja wciąga i nie pozwoli się oderwać, podobnie jak niebezpieczne przyjemności, jakich można zaznać w tym ukrytym zakątku Londynu.
Choć główny bohater jest gburowatym samotnikiem, a większość pozostałych postaci niebezpiecznymi psychopatami, nie można ich nie polubić. Nawet ci wyglądający jak potwory z najgorszych koszmarów mają w sobie odrobinę człowieczeństwa. Podczas lektury Coś z Nightside można zatęsknić za czymś niebezpiecznym, ryzykiem, dającym poczucie, że się żyje. To miła odmiana w codziennej rutynie przygotowań do matury ;)
Serdecznie polecam Coś z Nigthside. Naprawdę warto poświęcić chwilkę na tę krótką ale nieszablonową powieść.
Moja ocena: 8/10.
Pozdrawiam!
I jak zawsze dorzucam klimatyczny utwór ;)
W sumie mogłabym w wolnej chwili przeczytać :)
OdpowiedzUsuńKlimatyczny utwór- jeden z moich ulubionych :D
OdpowiedzUsuńKsiążka - w sumie to czemu nie :)
Pozdrawiam
Jak tylko będę miała okazję, to na pewno się skuszę! :)
OdpowiedzUsuńTaka sama opinia jak scorpius'a :) dodam jeszcze że świetny utwór.
OdpowiedzUsuńhttp://qltura.blogspot.com
Nieszablonowa powieść, czemu nie.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie coś dla mnie! Bardzo lubie takie powieści.
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej książce, ani o autorze, więc jak się gdzieś na nią natknę to spróbuję przeczytać.
OdpowiedzUsuńAaaaa sama nie wiem... Może kiedyś ;d
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu planuję zapoznać się z książkami tego autora, gdyż jeszcze ich nie znam.
OdpowiedzUsuńMam mieszane uczucia, ale skoro twierdzisz , że nieszablonowa to czemu nie
OdpowiedzUsuńOo pierwszy raz slysze o autorze i ksiazce, ale jestem zaciekawiona! Fabuła zapowiada sie bardzo interesujaco ;d
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś :)
OdpowiedzUsuńNa razie mam co czytać, więc się wstrzymam, ale w wolniejszym czasie będę o tej książce pamiętać.
OdpowiedzUsuńJak wpadnie w ręce to przeczytam, fajny blog :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do siebie:)
http://ksiazkowa-fantazja.blogspot.com/
Zdecydowanie muszę przeczytać, dzięki za tytuł!
OdpowiedzUsuń