Takiej huśtawki emocji dawno nie przeżyłam

Takiej huśtawki emocji dawno nie przeżyłam

wtorek, 27 lipca 2021

"Dzieje Tristana i Izoldy" Joseph Bédier

Opis z wolnelektury.pl:

Tristan, siostrzeniec i wasal Marka, króla Kornwalii, odważnie staje do walki z potężnym rycerzem, Morhołtem. Mężczyzna wygrywa walkę, ale jest śmiertelnie ranny. Od rychłej śmierci ratuje go piękna Złotowłosa Izolda.

Tristan wraca na dwór króla, który po pewnym czasie planuje ożenić się z właścicielką złotego włosa przyniesionego przez jaskółkę. Wasal próbuje ją odnaleźć — przeżywa kolejne przygody i okazuje męstwo w walce ze smokiem, a w zamian otrzymuje rękę pięknej Izoldy. Na statku do Kornwalii oboje przez przypadek wypijają zaczarowane wino, po którym zakochują się w sobie. W życiu Tristana pojawiają się kolejne komplikacje — małżeństwo Marka z Izoldą, opuszczenie Kornwalii i ukochanej, a także kolejna piękna kobieta, nosząca to samo imię…

Dzieje Tristana i Izoldy to jedna z najpopularniejszych historii miłosnych w literaturze. Powstała na motywach legendy celtyckiej. Po raz pierwszy została spisana przez Josepha Bediera w 1900 roku. Stała się inspiracją dla wielu utworów literackich, muzycznych i scenicznych.


Moja opinia:

To prawdziwie wielka historia miłosna. Smutna w swej bezsilności, piękna w sile i gotowości trwania mimo wszelkich przeciwności. Nic dziwnego, że stała się tak popularna.


Słuchajcież, panowie, przygody bolesnej i żałośliwej dla wszystkich, którzy kochają. 


Tristan jest szlachetnym, szalenie przystojnym i odważnych siostrzeńcem króla Marka. Przybył do Kornwalii (piękna nazwa) wysłannik, rycerz Morhołt, by zabrać ze sobą trzysta chłopców i trzysta dziewcząt w ramach daniny dla króla Irlandii. Tristan jako jedyny ma odwagę walczyć z rycerzem, a zwyciężając uwalnia kraj od straszliwego obowiązku. Tak się jednak składa, że pewnego dnia król Marek, pod wpływem namów jego ludzi, wysyła Tristana w poszukiwaniu właścicielki pewnego złotego włosa. Tak się złożyło, że jest nią Izolda, której Morchołt był bliski, a teraz w wyniku dyplomatycznych ugód ma zostać żoną króla Kornwalii. Nie kocha go jednak i niechętnie wyrusza w podróż. Jej matka, chcąc ułatwić córce małżeństwo przygotowuje napój miłosny, który przez przypadek trafia w niewłaściwe ręce i jest powodem wszystkich późniejszych nieszczęść...


Słuchajcie, w jaki sposób, w wielkiej radości, w wielkiej żałobie miłowali się, później zasię pomarli w tym samym dniu, on przez nią, ona przez niego. 


Ale sprytną fabułę ma ta historia, mnóstwo zwrotów, przypadków, machlojek i podstępów. Spodziewałam się nudnej, patetycznej, przegadanej historii, całkowicie niesłusznie, za co bardzo przepraszam Autora i chylę czoła, bo prędkość akcji jest tutaj zawrotna. Zdaję sobie sprawę, że tytułu takiej rangi zapewne nie powinno się w ogóle opiniować. Muszę jednak oznajmić wszem i wobec, że choć jest to lektura, może trochę naiwna i bardzo legendarna, jest zwyczajnie ciekawa, wciągająca i warto dać jej szansę. 


Ileż niedoli sprowadziło na nich miłowanie!


Genialne zabawy słowne, pomieszanie prawdy z fałszem, niedopowiedzenia i tajemnice to tutaj chleb powszedni. Trochę dużo przypadku i podejrzanych zbiegów okoliczności, jednak ja z radością przymykałam na to oko. I gdy wśród zatrzęsienia patetycznych sformułowań, zwrotów Przyjacielu! czy Szlachetny Panie! padało zdanie: Milcz, zniewagę czynisz rycerzom, zrodziłeś się bowiem i umrzesz tylko mózgowcem!, parskałam śmiechem i kochałam tę historię jeszcze bardziej. 


Mieli jeszcze nadzieję, nadzieja bowiem w sercu ludzi wyżywi się byle jaką strawą. 


Ależ ubawiłam się słuchając tego audiobooka. Jest dostępny na YouTube na kanale Radiobook w bardzo dobrej jakości, gorąco polecam. Świetnie umilił mi codzienne obowiązki i przekonał do częstszego sięgania po klasyki, bo można się naprawę miło zaskoczyć. 


Pozdrawiam!


7 komentarzy:

  1. Książkę znam z czasów szkolnych 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałem. Nie uwierzysz kiedy - mając dwanaście lat. Teraz chyba leży w piwnicy. Ponadczasowa, przepiękna opowieść. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam tę książkę w szkole.

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jak pozostali komentujący pamiętam ją ze szkoły, kiedyś sobie odświeżę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę przesłuchać tego audiobooka, bo to piękna historia. Klasykę i literaturę dawną uwielbiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj czytałam fragmenty w szkole lata temu ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chętnie posłucham tego audiobooka :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...