Takiej huśtawki emocji dawno nie przeżyłam

Takiej huśtawki emocji dawno nie przeżyłam

piątek, 20 maja 2022

"Cisza" Marcin Majchrzak

Opis:

Niebanalna kompozycja światów i stylów – od refleksyjnych historii o przemijaniu, poprzez treści żywo zaangażowane w palące problemy współczesności, aż do wartkich fabuł szokujących swoją brutalnością.

Te opowiadania łączy jeden pierwiastek: w obszarze zainteresowania autora pozostaje niedoskonałość naszych procesów myślowych, iluzoryczny charakter rzeczywistości i zło powołane do życia jako często niezawiniona konsekwencja dwóch poprzednich. Majchrzak zabiera nas w podróż po brudnych ulicach małych miast, po szpitalnych salach, po wąskich korytarzach mrocznych domów i hoteli – po świecie, o którym staramy się nie myśleć zbyt często.

Porzuć przyzwyczajenia i oczekiwania, wsłuchaj się w „Ciszę”. To, co usłyszysz, zostanie z Tobą na długo, być może na zawsze.


Nie wiemy, co skrada się w naszym kierunku, lecz to właśnie perspektywa rychłego poznania przeraża nas wówczas najbardziej.


Moja opinia:

"Cisza" to zbiór opowiadań mrocznych, zagnieżdżających się w umyśle. Do tego wciągających i zaskakujących. Już jakiś czas nie miałam w ręce tak klimatycznej lektury i nie wiedziałam, że za taką tęskniłam. 


Naraz poczułem, jak bardzo jest mi na tej łajbie niewygodnie, ciasno, dziwnie. 


Książka składa się z dziesięciu opowiadań, z czego pierwsze i ostatnie, "Cisza I" i "Cisza II (Grawitacja słów)" to dwie części tej samej historii. W trakcie czytania każdego opowiadania szukałam w nich wspólnego mianownika, tej tytułowej ciszy w różnych formach. I rzeczywiście, wszędzie się ona pojawia, czasem na pierwszym planie, czasem gdzieś w tle. Jednak dopiero w ostatnim rozdziale pełni ona rolę głównego motywu, celu wręcz i nabiera ogromnego znaczenia.


... jest środek nocy, jest lekki, choć mroźny wiatr, jestem ja. 

 

Trudno mi wskazać ulubione opowiadanie, bo byłoby ich kilka. "Cisza I" była świetnym tekstem na start. Wciągnął mnie on, dał poczuć komfort plenerowej imprezki, po czym rozśmieszył, chlasnął prosto w twarz i przekształcił w groteskową makarbę. Po takiej huśtawce wrażeń od razu ruszyłam do kolejnego. Drugie opowiadanie, "Podróż służbowa" było spokojniejsze, tajemnicze. Trzecie - "Miłość płonie" - znów poruszyło mnie głęboko przekształceniem człowieka pod wpływem tragedii w prawdziwego potwora. Kolejne opowiadanie, "Transgresja", było najkrótsze, zajęło ledwie trzy strony, przepełniło je żalem do własnej ufności. 


Gdy jesteś najmarniejszym z robaków, bezpiecznie jest tylko pod najciemniejszym z kamieni. 


"Antropologia stosowana" to kolejny kandydat na pierwsze miejsce wśród ulubieńców. Opowiada o pewnym sparaliżowanym człowieku, który od lat patrzy na tę samą salę szpitalną pod różnymi kątami, zależy na który bok tym razem zostanie przewrócony. Mimo niesprawności ciała, jego umysł pozostaje czujny i zauważa w swym otoczeniu pewne dziwne istoty. Ten tekst przeraził mnie najbardziej, gdy wczułam się w bohatera i jego niemożność spojrzenia przez ramię.


Istnieją rzeczy permanentnie zepsute, na zawsze, których naprawić nikt nie zdoła. 


"Eksperyment profesora" to opowieść o ambicjach i przykrych konsekwencjach testowania niepewnych wynalazków na sobie. "Ostatni kolejarz" zaskoczył mnie swym zakończeniem, tego się nie spodziewałam. Opowiadanie "118" zachwyciło mnie pomysłem, epicko piękną klamrą kompozycyjną, a do tego w mojej rodzinie mam przypadki lunatykowania, więc wczułam się tym bardziej. Dwa ostatnie, "Strach" i "Cisza II" pozwoliły mi się uspokoić w klimacie grozy, braku kontroli nad sobą i z mroczną siłą przejmującą umysły.


Związani byliśmy więzami strachu, które oplotły nas ciasno niczym macki jakiejś morskiej istoty, uzależniając od siebie na dobre. 


Bawiłam się świetnie czytając ten zbiór, o ile można tak powiedzieć, biorąc pod uwagę cały ból, strach, grozę wydarzeń w nim opisanych. Wciągnął mnie w inny świat. Polecam wszystkim miłośnikom gatunku.


Pozdrawiam!



Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu In Rock - Vesper!


9 komentarzy:

  1. Książka już u mnie i muszę przyznać, że jej okładka już sama przyciąga uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie - okładka przyciąga uwagę :-) . Zastanowię się nad tą książką :-) . Pozdrawiam :-) .

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę koniecznie kupić sobie tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazwyczaj nie zwracam uwagi na okładki, ale ta przykuła również moją uwagę, mimo to książki raczej nie mam w planach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zachęciłaś mnie, żeby przeczytać tę książkę. Bardzo ładne wydanie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Zwykle nie lubię opowiadań, ale muszę napisać, że ten zbiór wydaje się wyjątkowo intrygujący!

    OdpowiedzUsuń
  7. Skoro Ty się bawiłaś świetnie, to może i ja bym się bawiła równie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi całkiem interesująco. :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...