Takiej huśtawki emocji dawno nie przeżyłam

Takiej huśtawki emocji dawno nie przeżyłam

niedziela, 27 lipca 2014

"Szkatułka" Orson Scott Card


Opis:
Quentin Fears, młody amerykański milioner doświadcza przeżyć, które sprawiają, ze mimo bardzo racjonalnego stosunku do życia, musi uwierzyć w to, co niemożliwe. 
W jego najbliższym otoczeniu pojawiają się osoby tylko pozornie egzystujące w realnym świecie. Za sprawą owych demonów zła mimowolnie staje się bohaterem horroru - tak bowiem zmieniają jego życie. 



    - Trzeba ci wiedzieć, że czasem ludzie są zupełnie inni, niż się wydają na pierwszy rzut oka.
     - Wiem o tym, Wayne.
   - Niestety nie, Quen. Ponieważ ty jesteś dokładnie taki, na jakiego wyglądasz, zawsze zakładasz, że z innymi rzecz ma się podobnie. 


Moja opinia:
Mam za sobą już kilka spotkań z powieściami pana Carda i wszystkie były jak najbardziej udane. Należały jednak zdecydowanie do science-fiction, podczas gdy Szkatułce bliżej do fantasy. Czy i to spotkanie należy do przyjemnych? Zdecydowanie tak.


Powieści Orsona Scotta Carda niezaprzeczalnie mają w sobie coś intrygującego i sprawiają, że pozostają w pamięci na długo. Z Szkatułką było podobnie - zaintrygowanie pojawiło się już na pierwszej stronie.


Card opisywał wydarzenia zwięźle i w miarę szczegółowo. Od czasu do czasu wplatał żarciki, małe gierki słowne czy nawiązania do znanych powieści. Bohaterzy skonstruowani byli bardzo misternie i interesująco. Każdy z nich był wyjątkowy i jednocześnie zwyczajny. Ci, którzy spotkali się już z powieściami pana Carda, na pewno zauważyli, że najczęściej są oni ponadprzeciętnie inteligentni. Uczynienie z bohatera inteligenta i przekonanie czytelnika o jego naturalnym, niewymuszonym talencie również wymaga niemało pracy. Efekt zawsze jest niesamowity.


Jedyne, co mnie irytowało to zbyt drastyczna różnica między pierwszą jej częścią, a drugą. Niestety pojawią się SPOILERY, jako, że tylko w ten sposób wytłumaczę o co mi chodzi, więc wrażliwym zalecam ominięcie tego akapitu i rozpoczęcie polowania na Szkatułkę ;)


Mężczyzna, który w dzieciństwie przeżył stratę ukochanej siostry, staje się milionerem. Przez całe życie czuje się jednak samotny. Dopiero w wieku trzydziestu pięciu lat udaje mu się znaleźć kobietę, którą może pokochać. Decyduje się na ślub, choć ona wie o nim wszystko, a on o niej niewiele. Ona po roku małżeństwa zgadza się go przedstawić swym, jak sama mówi, zdziwaczałym rodzicom. Brzmiało to dla mnie na powieść obyczajową i zupełnie zapomniałam o rzekomych demonach zła, o których obecności miał mnie uświadomić opis na odwrocie książki. Zdążyłam się nawet przygotować na jak najbardziej przyziemne wydarzenia zakłócające ich sielankowe życie, może chorobę psychiczną Quentina. A tu nagle pojawiają się nawiedzony dom, duchy i sukub... Coś tutaj zgrzytało.


Szkatułka wiele razy zaskakiwała mnie zwrotami akcji, które za nic w świecie nie przyszłyby mi na myśl. Wielkie WOW. Obok tej książki nie można przejść obojętnie. Polecam!


Ocena: 9/10!


Pozdrawiam!


14 komentarzy:

  1. Już sam cytat, który wstawiłaś na początku brzmi zachęcająco, a jeżeli doliczyc do tego że pozostaje w pamięci na długo i obfituje w żarty i gierki słowne - chyba jestem kupiona :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zwroty akcji uwielbiam :) O autorze słyszałam, ale jeszcze nigdy nic nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam. Gorąco polecam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. W sumie fantastyka to nie moje klimaty, ale zaciekawiłaś mnie, więc może sięgnę po tę książkę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Całkowicie w moim guście! chętnie przeczytam i to jak najprędzej :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się motyw z mrocznym i przerażającym domem, w którym ujawniają się duchy!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam jeszcze książek tego autora, ale wydaję mi się, że ta książka mogłaby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Po takiej zachęcającej recenzji, trzeba tę książkę przeczytać. Tym bardziej, że dawno nie czytałam niczego w gatunku fantasy.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak przeczytam trochę książek z listy to chętnie się zmierzę z tą powieścią:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam wcześniej o panu Cardzie, ale "Szkatułka" bardzo mnie zaintrygowała, z pewnością przeczytam! Poza tym, ciężko się oprzeć przy ocenie 9/10 ;)
    Pozdrawiam!
    Miss Whisper

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystko jest, co mi się podoba i na co zwracam uwagę. Nawet okładka ciekawa. Z autorem się jeszcze nie spotkalam, więc jak znajdę czas na ksiązki spoza listy, to ją przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mnie zaciekawiłaś tą książką, zwłaszcza, że widziałam ją kilkakrotnie w bibliotece. Chyba ją wypożyczę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Po raz pierwszy widzę tą książkę, ale bardzo mnie zaciekawiłaś recenzję, lubię takie książki i chętnie po nią sięgnę :) Pozdrawiam ^^
    PS U mnie nn, jeśli masz ochotę zapraszam :)
    ZARAZA

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam o tym autorze a i okładka w oko mi nie wpadła. Może kiedyś się skuszę, ale raczej zaczne od innej powieści tego autora ;-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...