Takiej huśtawki emocji dawno nie przeżyłam

Takiej huśtawki emocji dawno nie przeżyłam

czwartek, 25 września 2014

"Dreszcz" Jakub Ćwiek


Opis:
Rychu Zwierzchowski wiedzie żywot pasożyta-luzaka - sex, drugs and rock'n'roll. Pije, pali, gra  na streecie i usilnie stara się nie znaleźć poważnej, regularnej pracy. Utrzymuje go córka, która co jakiś czas dba o uzupełnienie jego pustego portfela. Całe życie Dreszcza to koncerty i AC/DC ponad wszystko.

Są przyjaciele i wrogowie, choć tych drugich rzecz jasna więcej. Aż pewnego dnia Dreszcz obrywa piorunem i... zyskuje nowe supermoce. Tylko czy to coś zmienia?
Jak to u Ćwieka bywa - muza głośno ryczy, a każda strona wali po uszach siłą decybeli. 



Moja opinia:
Jakub Ćwiek to jeden z moich ulubionych polskich autorów. Dlatego gdy tylko Dreszcz pojawił się w moim polu widzenia, wiedziałam, że musi zagościć na mojej półce. Teraz, gdy mam go już za sobą, stwierdzam, że jest to jedna z mniej udanych powieści pana Ćwieka.
http://got-died.deviantart.com/art/
Light-Drawing-Guitar-3-123856933
Przede wszystkim miałam trudności z przywiązaniem się do bohaterów. Często tak jest, że choć akcja pędzi, nie ma miejsca na nudę, ale bohaterowie nie zainteresują czytelnika wystarczająco mocno, te wszystkie zabiegi nie mają znaczenia, bo są odbiorcy zupełnie obojętne. Tak też się czułam przez pierwszą połowę książki. Jako fanka prozy pana Ćwieka nie mogłam jednak dać za wygraną, więc brnęłam uparcie dalej. Przełom nastąpił po pierwszym koncercie Ryśka, gdy za sprawą Benjamina, nasz superbohater przestał się skupiać tylko na sobie, a walka z przestępczością wpisała się w jego codzienny grafik. Od tego momentu książkę pochłonęłam w zastraszającym tempie i bardzo żałuję, że nie liczyła sobie stu czy dwustu stron więcej.
Co do pomysłu na fabułę i głównego bohatera, muszę przyznać, że udał się całkiem nieźle. Przede wszystkim dzięki temu, że jest tak oryginalny. Stary rockmen rażący prądem, zabójczy mimowie i lokaj Benjamin, który sam sobie stworzył miejsce pracy i utrzymuje swego pracodawcę. Same ciekawe, nietuzinkowe postacie, No i nie można zapomnieć o Alojzym, który jest przyjacielem tytułowego superbohatera i górnikiem, a czytanie jego wypowiedzi sprawiło mi zarówno nie małą trudność, jak i frajdę. 
Podsumowując, choć Kłamca pozostawił po sobie lepsze wrażenia, Dreszcz również zasługuje na swoją szansę. Szczególnie wśród fanów prozy Jakuba Ćwieka - dla tych jest to lektura obowiązkowa ;)
Pozdrawiam!

Ocena: 7/10.



11 komentarzy:

  1. Książki Ćwieka mają niebanalnych bohaterów, to pewne. Nie miałam jeszcze do czynienia z jego prozą, ale jestem ciekawa tych mocnych wrażeń i oryginalnych postaci:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam jeszcze książek tego pana, ale z każdą kolejną recenzją nabieram coraz większej ochoty ;3

    OdpowiedzUsuń
  3. Próbowałam kiedyś zmierzyć się z "Kłamcą" tegoż autora, niestety poległam...

    OdpowiedzUsuń
  4. Powyższą książkę mam już na liście, ale wolę najpierw zabrać się za "Kłamcę", skoro jest lepszy. ;) Dreszcz może mnie zaciekawić, główny bohater to dość ciekawy gość. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ćwiek ma bardzo fajny styl, może to nie do końca moja bajka, ale jednak czasem warto sięgnąć po coś innego.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam twórczości Jakuba Ćwieka, i jak na razie nie zapowiada się na żadne zmiany w tym temacie .

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakub Ćwiek to dla mnie jedna wielka niewiadoma. Od czasu do czasu czytam recenzje jego książek, jednak nigdy nie miałam większej ochoty po nie sięgnąć. Po prostu nie moja bajka ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już kiedyś czytałam recenzję tej książki, ale jakoś nie mam ochoty po nią sięgnąć, chyba nie są to po prostu moje "klimaty" :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się kusząco :D

    Zapraszam do mnie ;)
    http://ravenstarkbooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. AC DC!
    A co do ksiażki to pluję, poluję i upolować nie mogę. Żyję nadzieją, że kiedys spotkam ja w bibliotece lub po jakies przecenie, bo budżet niestety już mocno nadwerężony.. A tak przy okazji to powiem, że lubię tego autora, bo już czytałam jedno jego dzieło :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie przepadam za twórczością Ćwieka. Jakoś do mnie nie przemawia ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...