Takiej huśtawki emocji dawno nie przeżyłam

Takiej huśtawki emocji dawno nie przeżyłam

piątek, 1 marca 2013

"Rudowłosa" Jaye Wells

Opis:
Sabina nie pasuje do świata, w którym posiadanie mieszanej krwi jest poważnym grzechem.


To, że jest zabójczynią - jedyna profesja odpowiednia dla wyrzutka - nie poprawia sytuacji. Ostatnie zadanie, które ma wykonać na rozkaz babki Lawini, zagraża kruchemu pokojowi między wampirami i magami. Owładnięta wątpliwościami Sabina, próbując stwierdzić, po której jest stronie, z niespodziewaną pomocą kota-demona odkrywa splątaną sieć intryg, nieprzyjemne fakty dotyczące rodziny i... nowe umiejętności. Skutki tego wszystkiego mogą być fatalne...




Moja opinia:
Muszę szczerze przyznać, że ta powieść mnie nie wciągnęła.


Wprawdzie akcja była bardzo dynamiczna, bohaterzy ciekawi, a historia całkiem interesująca, to język, którym Rudowłosa została napisana, przeszkadzał mi na każdym kroku.


Oczekiwałam błyskotliwej kobiety, która pokazuje facetom, że od płci pięknej również mogą nieźle oberwać. Nie mogę zarzucić Sabinie, że nie jest odważna czy stanowcza, ale jej riposty są po prostu okropne. W powieści ciągle kłóciła się jej pierwszoosobowa narracja z inteligentnym sposobem wyrażania się Adama, Clovisa, czy Lawinii. Na przestrzeni ponad trzystu stron tekstu, które napisane są z perspektywy nadętej laski z bronią i ripostami na poziomie płytkich dziewczynek z gimnazjum, uwierzcie mi, można się nieźle zirytować. 


Jest to jedna z powieści wampirycznych, która na rynku czytelniczym jest dość zbędna. Można znaleźć naprawdę wiele powieści, które opowiadają podobną historię o wiele lepiej. Rudowłosą polecam zatem głównie zatwardziałym pochłaniaczom wampirycznych powieści ;) 


Moja ocena: 6/10. 


Pozdrawiam!


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...