To jest opowieść o chłopaku, który kiedyś był wilkiem, i o dziewczynie, która niespodziewanie dla chłopaka i siebie zaczęła się przemieniać w wilka.
Nadchodzi wiosna. Sam jest człowiekiem, ale tym razem to z Grace zaczyna się dziać coś dziwnego. W dodatku rodzice próbują ją rozdzielić z Samem - skupieni jak zwykle tylko na sobie, nie zwracają uwagi na to, jak bardzo ranią córkę. Isabel po śmierci brata zaprzyjaźnia się z Grace. Po długiej zimie w domu Sama pojawia się nowy wilk, Cole - niepokojący gość, który odmienia życie każdego z nich.
Nie wiedziałam, że istnieje tyle różnych sposobów na to, by powiedzieć żegnaj...
Kontynuacja Drżenia zrobiła na mnie podobne wrażenie jak pierwsza część. Niepokój jest pełen miłości, wspaniale prostej i szczerej.
Miłość trudno opisać tak, by nie brzmiało to tandetnie i pusto. Pani Stiefvater zrobiła to bardzo zgrabnie. Przeżywałam każdą chwilę z bohaterami i dogłębnie odczuwałam każdą emocję. Ich miłość nie była opisana z często spotykanym przejaskrawieniem. To uczucie było budowane przez krótkie, codzienne chwile wypełnione miłością. Dlatego właśnie ta opowieść dotarła do mojego serca i wygodnie się w nim rozgościła.
Miłość trudno opisać tak, by nie brzmiało to tandetnie i pusto. Pani Stiefvater zrobiła to bardzo zgrabnie. Przeżywałam każdą chwilę z bohaterami i dogłębnie odczuwałam każdą emocję. Ich miłość nie była opisana z często spotykanym przejaskrawieniem. To uczucie było budowane przez krótkie, codzienne chwile wypełnione miłością. Dlatego właśnie ta opowieść dotarła do mojego serca i wygodnie się w nim rozgościła.
Nagle ogarnęła mnie euforia i uśmiechnąłem się szeroko na myśl o tej kosmicznej loterii, którą wreszcie wygrałem. Zaryzykowałem wszystkim i zdobyłem wszystko, i oto byłem tutaj, poza światem i w samym jego centrum.
W Niepokoju pojawia się nowa postać - Cole. Jest on zupełnym przeciwieństwem Sama. Arogancki, bezczelny i egoistyczny. Chyba właśnie dlatego tak przypadł do gustu Isabel. Tworzą bardzo ciekawą parę i potrafią zmieniać się nawzajem. Oboje mają ciężkie przeżycia za sobą i nie chcą się przyznać do uczucia, które pojawiło się między nimi.
- Nie boisz się? - zapytała nagle Isabel.
Otworzyłem oczy. Nawet się nie zorientowałem, że zacisnąłem powieki.
Jej spojrzenie było przenikliwe.
- Czego?
- Utraty siebie.
- Na to właśnie liczę - powiedziałem jej prawdę.
Polecam tę powieść wszystkim, którzy mają za sobą Drżenie i pokochali tę książkę tak, jak ja. Z pewnością się nie zwiedziecie ;)
Moja ocena: 9/10.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Dodaję również piosenkę, którą pokochałam z całego serca i nie mogę przestać jej nucić.
Uwielbiam całą trylogię :) Pewnie kiedyś ponownie po nią sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPrzede mną jeszcze pierwszy tom, ale mam nadzieję, że w końcu uda mi się zabrać za tą trylogię;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Uważam, że cała trylogia jest fenomenalna :)
OdpowiedzUsuńZachęcająca recenzja! Muszę się rozejrzeć za tą serią :) P.S. jaki ten Twój blog jest śliczny :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńJuż od dłuższego czasu poluję na tę trylogię, ale mam nadzieję, że w końcu uda mi się ją dopaść i przeczytać:)
OdpowiedzUsuńWspaniała książka ;) Przypominam o konkursie u mnie : http://book-and-cooking.blogspot.com/2012/09/konkurs-z-firma-prymat.html
OdpowiedzUsuńCzytałam całą trylogię:) Bardzo mi się podobała, ale... ostatni tom mógłby być lepszy:/
OdpowiedzUsuńOd sporego czasu chcę przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńMam na półce, ale nie przede mną dopiero 1 część. Mimo to cieszy mnie ta recenzja. :3 Narobiłaś mi ochoty. ;D
OdpowiedzUsuńTyle pozytywów, a ja nadal nie miałam okazji sięgnąć po tę serię. Ale sięgnę na bank! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą trylogię. Ach te wilkołaki:)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam "Under the water" - chociaż jakoś wcześniej nie słuchałam tego zespołu. Dobra nuta!
OdpowiedzUsuńA książkę mam w planach, jednak najpierw poproszę znajomą o pożyczenie "Drżenia".
Na całą serię od dawna poluję i chciałabym ją poznać :D
OdpowiedzUsuńPierwszy tom był świetny, muszę w końcu dorwać gdzieś ten. :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę piosenkę. *__*
Mam w planach, muszę napaść na biblioteczkę koleżanki ;D
OdpowiedzUsuńO, widzę, że w tej powieści narratorem jest (także?) chłopak, co zdaje się odróżniać ją od innych powieści o miłości! Poza tym kocham wilki, więc chętnie bym przeczytał tę serię ;)
OdpowiedzUsuńmam planach tę serie, ale nie wiem kiedy uda mi się po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńseria którą od początku mam na oku i nie spocznę, póki nie zdobędę książek :)
OdpowiedzUsuńCała trylogia bardzo mi się podobała, dlatego cieszę się, że i tobie przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńPS.Ładne obrazki wynalazłaś.
Czytałam niedawno i było całkiem przyjemnie :D Teraz jeszcze tylko 3 część :D
OdpowiedzUsuńKsiażki nie przeczytam , bo nie lubia połączenia fantasty z romansem . Za to piosenka jest naprawde swietna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam
booksloovers13xd.blogspot
nowa notka .
Czytalam 1 czesc ;)))
OdpowiedzUsuń