Takiej huśtawki emocji dawno nie przeżyłam

Takiej huśtawki emocji dawno nie przeżyłam

wtorek, 21 maja 2019

"Matka" S. E. Lynes

Opis z okładki:
Christopher nie skrzywdziłby nawet muchy. W każdym razie nie celowo. Nadal w to wierzę. Nawet pomimo tych wszystkich wydarzeń… 

Christopher Harris jest samotnym chłopakiem. Chłopakiem, który nigdy nie pasował do swojej rodziny i od zawsze czuł, że coś go w życiu omija. Aż do dnia, w którym odkrył aktówkę na strychu rodzinnego domu. Poznał wówczas sekret o swojej matce. Tego dnia wszystko się zmieniło. Oto w końcu Christopher ma szansę na szczęście. Szczęście, którego będzie bronił za wszelką cenę. A jaką cenę ty byłbyś skłonny zapłacić za idealną rodzinę?

   Teraz, po latach, jestem przekonana, że niemożność znalezienia odpowiednich słów, żeby powiedzieć to, co powinniśmy powiedzieć, jest jedną z największych życiowych tragedii, jakie mogą nas spotkać.



Moja opinia:
Świetna książka, wciągnęła mnie od pierwszych stron! Od razu też rzucił się w oczy mroczny klimat, budzący niepokój, który gdzieś w tle rósł wraz z rozwijającą się historią. 

Okładka od początku napawała mnie niepokojem i jakoś nie lubiłam na nią spoglądać. Teraz, po lekturze całości, mogę potwierdzić, że bardzo dobrze pasuje do zawartości. W jednocześnie ciepłych i groźnych barwach, przerażająca "pusta" twarz na postarzałej fotografii podobnej do wielu rodzinnych zdjęć. Nie wyróżniałoby jej nic, gdyby twarz kobiety znajdowała się na swoim miejscu. Ta myśl napawa mnie jeszcze większym niepokojem. 


I przez cały czas ten węzeł, przez cały czas ta lina.


Wciągająca, miejscami przerażająca, ale przede wszystkim niezwykle inteligentna książka. Miałam wrażenie, że autorka, jak tytułowa matka, gdy nadarza się odpowiednia okazja, przemyca nam między nami życiowe mądrości. Niektóre przemówiły do mnie bardziej, drugie mniej, ale wszystkie zapisałam w moim zeszycie z sentencjami. Czuję, że jeszcze kiedyś się przydadzą.


Przekonała go, że tak naprawdę kłamstwo jest potrzebne niezwykle rzadko, a prawda niemal zawsze jest prostsza.



Nie utożsamiałam się z bohaterem, bo jego sposób bycia, charakter, praktycznie całe życie było zupełnie inne od mojego. To jednak sprawiło, że byłam żywo zainteresowana doświadczaniem czegoś zupełnie nowego, patrzeniem na świat z punktu widzenia człowieka, którego wyborów nie rozumiem, nie "czuję". 


Będziesz miał dobre życie, Christopher. Nic nie stoi temu na przeszkodzie.



Jeszcze raz wrócę do kunsztu pisarki pod względem językowym. Ma fascynującą umiejętność malowania obrazów słowem. Przywoływanie zapachów, kolorów, smaków. Opisy dźwięków. Czułam niektóre sceny kilkoma zmysłami. Wyjątkowe i bardzo przyjemne dla mnie doświadczenie. 


Wtedy, mój Boże, słowa zaczęły padać jak deszcz.



Matka to powieść o wielkim oszustwie, które zniszczyło życie kilku osobom. Dzieciństwo i charakter zmarnowane przez niedomówienia. Ciekawe ile okrucieństw na świecie można byłoby uniknąć, gdyby rodzice nie powstrzymywali się od pokazywania się z tej wrażliwej, kochającej strony.

Bardzo cieszę się, że miałam przyjemność tę książkę przeczytać. Nie była to łatwa i szybka rozrywka, raczej studium jednego z żyć, którego na pewno nie doświadczę w inny sposób, jak przez słowa kogoś innego. Czuję się bogatsza o nowe doświadczenia i inne spojrzenie na świat. Serdecznie polecam wszystkim! Zaręczam, że warto.



Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu In Rock - Vesper!


11 komentarzy:

  1. Chciałabym bardzo mieć możliwość przeczytania tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam już tyle pozytywnych recenzji o tej książce, że myślę iż to tylko kwestia czasu kiedy po nią sama sięgnę, Jestem ciekawa tej mrocznej historii.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachęciłaś mnie, bardzo chciałabym ją przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam, super książka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Również potwierdzam, książka warta przeczytania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Widzę tę książkę już któryś raz i dalej nie wiem o czym jest :D Z opisu właściwie nic nie wynika. Ale recenzje w jednym są zgodne - jest dobra. Może dam jej szansę i ja.

    OdpowiedzUsuń
  7. Okładka tak jak piszesz wzbudza niepokój, ale sama książka niestety nie uderza w moje gusta czytelnicze :(.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo mnie zaintrygowałaś :D Zapisuję tytuł :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Może skuszę się przeczytać :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Chętnie przeczytam, kiedy będę miała ochotę na coś mroczniejszego:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...