Okryte mgłą i spowite deszczem wieżowce, wąskie zatłoczone uliczki, pulsujące neony i wielkoformatowe holograficzne reklamy to tło rzeczywistości, w której kwitną przestępczość, nielegalny handel bronią, danymi, a nawet ludzkim ciałem. To świat, w którym jednostka nic nie znaczy, a za los ogółu odpowiadają wielkie korporacje i gangi. To wielopoziomowe, mroczne, rządzące się swoimi prawami Zakazane Miasto.
Były policjant Shey Scott, wydalony ze służby z powodu śmiertelnej choroby, oraz partnerujący mu Lou Landon usiłują dopaść Axel Staller - bliźniaczą siostrę dziewczyny, która w biały dzień, z niewiadomych przyczyn zamordowała kilkanaście osób. Zaraz potem Axel mało nie ginie z ręki wynajętego zabójcy. Życie ratuje jej wszczepiony do mózgu wojskowy implant - model, którego z nieznanych powodów nigdy nie wprowadzono do czynnej służby. Dlaczego konstruktorzy nie chcieli, żeby świat dowiedział się o jego istnieniu? Scott ma nadzieję, że śledztwo doprowadzi go także do ludzi, którzy znają lekarstwo na jego chorobę, lecz szybko przekonuje się, że misja, której się podjął, może okazać się nie tylko najtrudniejszą, ale zarazem ostatnią w jego życiu ...
Kiedy odparłem, że to trudne i niebezpieczne, mruknął, że nie ma rzeczy niemożliwych.
Moja opinia:
Kawał dobrej, solidnej polskiej fantastyki. Dostałam dokładnie to, czego oczekiwałam i jest to zdecydowanie komplement.
My, maluczcy, nie powinniśmy wtykać nosów w cudze sprawy.
Zaczyna się od morderstwa. Specyficznego, bo zabójczyni wychodzi z miejsca zbrodni jak gdyby nigdy nic, gawędząc z ochroniarzem. Umiejętności aktorskie dopracowane do perfekcji. Jak po odebraniu kilku żyć można tak dobrze udawać? Rozwiązaniem tej sprawy ma się zająć były policjant Shey Scott, dla którego jedynym punktem zaczepienia staje się siostra bliźniaczka. Ich pierwsze spotkanie kończy się wszczepieniem dziewczynie wojskowego implanta, który da jej całkowicie nowe możliwości.
To wszystko ludzie zbudowali sobie sami. Bez żadnego projektu,
bez nadzoru architektów, z tego, co było pod ręką. Czyli z byle czego.
Czy potrafi nacisnąć spust? Patrząc komuś w oczy?
Bohaterzy, szczególnie Axel i Scott przyciągają uwagę oryginalnością i śledzi się ich poczynania z rosnącym zainteresowaniem. Z marszu dają się lubić. Właściwie nie mogę przyczepić się do żadnej postaci. Każda, gdy już się pojawia w polu widzenia czytelnika, przyciąga zainteresowanie i nie pozwala oderwać się od lektury.
Powstałem dla kogoś takiego jak ty.
Dla kogoś, kto po każdym ciosie wstaje, spluwa i dalej robi swoje.
Premiera 12 sierpnia!
Muszę sięgnąć zarówno, bo ,,Cyberpunk" jak i ,,Achai", o której wcześniej nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Myślę, że mogłaby mi się spodobać
OdpowiedzUsuńKsiążka dla mnie! Gratuluję egzemplarza przedpremierowego. :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńTematyka nie moja, więc i autor zupełnie mi nieznany.
OdpowiedzUsuńFantastyka i klimaty cybernetyczno-wojskowe to raczej nie dla mnie. Ale dla fanów podobnej tematyki książka będzie niewątpliwie ciekawa. Sama fabuła jest obiecująca i zdaje się zapewniać dużo czytelniczych atrakcji. :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że mnie nie ciągnie do tej powieści ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za fantastyką, ale książka wydaje się ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńSądzę, że mnie również mogłaby spodobać się ta książka. :)
OdpowiedzUsuńTo raczej nie jest książka wpisującą się w mój gust. ☺️
OdpowiedzUsuńjuż tytuł mnie skłania raczej do podziękowania - czuję, że to trzeba lubić, by czytać
OdpowiedzUsuńJeszcze nic nie czytałam tego autora.
OdpowiedzUsuńnie znam twórczości tego autora:P co do tej powieści podchodzę z dużym dystansem,ale mogę się przekonam :) po ten gatunek nie sięgam za często, stąd mój dystans ;P
OdpowiedzUsuńWidziałam sporo pozytywnych opinii o tej książce i jestem jej ciekawa. ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowane książka dla mnie. jak tylko wpadnie w moje ręce siadam do czytania
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOstatnio często widuję tę książkę, ale nie zainteresowała mnie na tyle, żebym się na nią skusiła. Nie jestem fanką fantastyki, rzadko sięgam po ten gatunek, dlatego mimo Twojej pozytywnej opinii nie zamierzam czytać tej powieści ;)
OdpowiedzUsuń