Spragniona mocnych wrażeń grupa znajomych tworzy nietypowy pakt. Regularnie testują granicę psychicznych i fizycznych możliwości, biorąc udział w ekstremalnej grze w wyzwania. Pieczę nad wypełnianiem zadań pełni liderka grupy – Ada. Jedno z wymyślonych przez nią zadań kończy się tragicznym wypadkiem. Ginie przypadkowy człowiek, a grupa przyjaciół ucieka z miejsca zdarzenia. A to tylko początek serii tragicznych zdarzeń…
Mija dwadzieścia lat. Osierocona jako kilkumiesięczne niemowlę, wychowywana przez zimną i oschłą ciotkę, nękana nawracającymi stanami lękowymi Lena wciąż poszukuje swojej tożsamości. Gdy podczas wernisażu zupełnie obcy mężczyzna dotyka jej policzka i w sposób sugestywny twierdzi, że ją zna, a właściwie znał w dzieciństwie, dziewczyna angażuje się w poszukiwanie prawdy o sobie na własną rękę.
Gdy Lena odkrywa kolejne elementy układanki, krok po kroku demaskuje opartą na misternie utkanym kłamstwie przeszłość. Kłamstwie, na którym swoje życie oparło troje nastolatków, by uniknąć poważnych konsekwencji. Kto tak naprawdę pociąga za sznurki, skrywając się za kulisami? Ile osób straci życie z powodu rozpoczętej przed laty i pozornie niegroźnej gry? I dlaczego wszystko jest okryte zmową milczenia?
Czy nikt nikomu nie ufał, nikt o nikogo tam nie dbał?!
Moja opinia:
Miała umrzeć jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością autorki, o której słyszałam wiele pochlebnych opinii. Również ja spędziła z tą pozycją dwa pełne napięcia wieczory.
Wolałam szokować, wkurzać i zadziwiać.
Złe emocje są najgorszym doradcą.
Największym plusem w moich oczach jest kreacja głównych bohaterek. Jednocześnie silne i zagubione, nie poddają się w walce o zrozumienie samej siebie. Popełniają błędy, często tragiczne i niosące za sobą poważne konsekwencje. Nawet w momentach największej próby nadal walczą, do końca. Zaangażowałam się w ich losy, wczułam i z wypiekami wypatrywałam finału.
Bliskość to dla mnie obcy teren.
Zakończenie historii, odkrycie mordercy zawiodło mnie jednak. Zbyt dużo zbiegów okoliczności i nieuzasadnione według mnie okrucieństwo. Reguła oko za oko, chęć zemsty była niewystarczająca w zestawieniu z nierozwiniętym przedstawieniem tej postaci, jej charakteru i skłonności do przemocy. Wyszło więc trochę naciąganie.
Mam świadomość, że cały mój wysiłek pójdzie na marne.
Że instynkt przetrwania jest gówno wart, jeśli szanse nie są równe.
Z Miała umrzeć spędziłam dwa pełne napięcia wieczory, wciągnięta w rozwiązywanie zagadek przeszłości. Mimo niesatysfakcjonującego zakończenia, finalnie cieszę się, że miałam szansę poznać losy tych dwóch intrygujących, odważnych kobiet.
Jak tylko skończę czytać książkę, którą czytam obecnie, zabieram się za ten tytuł. 😊
OdpowiedzUsuńMnie ta książka bardzo mocno wciągnęła. Polecam fanom thrillerów.
OdpowiedzUsuńTo jedna z moich ulubionych autorek, więc z pewnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńAutorzy i twórcy filmowi lubią teraz szokować okrucieństwem. ale nie przykrywa to niedociągnięć fabularnych.
OdpowiedzUsuńBrzmi niezwykle intrygująco!
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiać to ta książka totalnie nie jest w moim guście :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
https://girlsinmadworld.blogspot.com/2020/10/czy-akceptujesz-sama-siebie.html
Bardzo chcę ją przeczytać. Najgorsze jest to, że już mam tę książkę u siebie, tylko nie mam czasu po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Szkoda, że zakończenie dało niedosyt ale ważne że dobrze się czytało:**Super recenzja!!
OdpowiedzUsuńKawał dobrej, wciągającej lektury :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłaby mnie wciągnąć ta książka. :)
OdpowiedzUsuńciekawa ksiazka nie slyszlaam o niej
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zakończenie zawiodło, mimo to mam wielką ochotę przeczytać tę książkę ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki.
OdpowiedzUsuńTytuł mnie bardzo zaciekawił!
OdpowiedzUsuńMam w planach tę książkę, bo czuję, że mogłaby mi się spodobać, zresztą wszyscy dookoła ją polecają :)
OdpowiedzUsuń