Takiej huśtawki emocji dawno nie przeżyłam

Takiej huśtawki emocji dawno nie przeżyłam

wtorek, 29 grudnia 2020

"Królowa niczego" Holly Black

Opis z okładki:

Władzę o wiele łatwiej zdobyć, niż utrzymać. Taką bolesną lekcję odebrała Jude, gdy w zamian za królewski tytuł zwolniła złego króla Cardana z przysięgi posłuszeństwa. 

Teraz jest królową elfów, lecz na wygnaniu i wyczekuje okazji, by odzyskać, co utraciła. Sposobność pojawia się w osobie Taryn, nielojalnej siostry bliźniaczki, której śmiertelnemu życiu zagraża teraz śmiertelne niebezpieczeństwo. 

Aby ją ratować, Jude ryzykuje własnym życiem; zakrada się w przebraniu na elfowy dwór, choć oznacza to konfrontację z Cardanem i własnymi uczuciami. Tymczasem w krainie elfów trwają przygotowania do krwawej wojny. Los rzuca Jude daleko na tyły przeciwnika, czego królowa nie omieszka wykorzystać w swojej własnej grze. 


Jak dobrze walczyć z kimś innym niż tylko z samą sobą. 

 

Moja opinia:

Świetne zwieńczenie świetnej serii. Znów zarwałam nockę i niczego nie żałuję ;)


W tej chwili pragnę wielu rzeczy, ale najbardziej ze wszystkiego, to znaleźć się gdziekolwiek indziej ... 



Na początku ostatniego tomu trylogii Okrutnego księcia Jude przebywa na wygnaniu w śmiertelnej części świata. Nie rozpacza jednak, znajduje sobie zajęcie wykonując zlecenia dla miejscowej elfiej społeczności. Taryn przybywa, by prosić ją o małą zamianę ról, co ma pomóc siostrze w pomyślnym przejściu przesłuchania. Niestety sprawy trochę się komplikują i Jude jest zmuszona udawać siostrę dłużej niż planowała... Tymczasem Cardan podczas konfrontacji z dziewczyną zachowuje się podejrzanie, jakby jednak cieszył się ze spotkania...


Kiedy za wszelką cenę próbujesz wygrać, nie ma czasu na zbędne żale. 



Jude znów zyskuje sobie moją sympatię siłą, uporem i konsekwencją. Chowa w sobie żal do Cardana, ale nie rozpacza, tylko dostosowuję się do sytuacji, nie poddaje się, nie zapomina. Podziwiam ją za to. Jest czasem lekkomyślna, trochę za bardzo ceni władzę jak na moje gusta, ale ciętym językiem i uporem zyskuje sobie specjalne miejsce w moim sercu. Wciąż się zastanawiam ile mogłabym osiągnąć w życiu, gdybym umiała równie skutecznie panować nad sobą. 


Miłość może jest głupia, ale ty nie jesteś. 


Relacja Jude i Cardana w tym tomie nabiera zdecydowanie cieplejszych barw. I dobrze, bo ileż można czekać ;) Cieszę się, że autorka zdecydowała się pójść w tym kierunku. Są świetną parą, niedoskonałą, ale pełną pasji i przez to hipnotyzującą. Głównie ze względu na nich żałuję, że to już ostatnia część. Będę tęsknić za obserwowaniem ich dojrzewającego uczucia. 


Wygrać, a przynajmniej nie dać się zabić. 


Trylogia Okrutnego księcia zdecydowanie zasługuje na uwagę. Wciąga niesamowicie w elfowy świat pełen intryg i okrutnych forteli. Złożeni i niesamowicie interesujący bohaterowie dają się zapamiętać. Wzbudza tak silne emocje, że trudno oderwać się od czytania, a myśli wracają do tych historii jeszcze na długo po zakończeniu. Z całego serca polecam i przestrzegam - najlepiej zaopatrzyć się w całą trylogię naraz, bo po lekturze pierwszego i drugiego tomu potrzeba poznania ostatniego nie daje spokoju.


Pozdrawiam!


Może bycie istotą ludzką nie zawsze oznacza słabość.


10 komentarzy:

  1. Zerwana nocka to świetna rekomendacji, więc polecę tę serię mojej siostrzenicy. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam "Okrutnego księcia" i właściwie nawet nie ciągnie mnie do tej serii, dlatego też nie mam w planach również tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podobała mi się ta trylogia! Ten tom zaskakiwał i robił wrażenie :) Ogólnie z książek Black, to ta seria zdecydowanie najbardziej przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Już sam tytuł mi się podoba, książkę z chęcią bym przeczytała 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Z chęcią bym przeczytała po takiej recenzji 😍😍 Buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie przeczytałam pierwszej części, która od ponad już roku kurzy się na półce.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  7. Może kiedyś uda mi się przeczytać ten cykl. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam teraz zalecony odpoczynek od fantastyki - ale - jak to się mawia - dobra fantastyka zawsze w cenie. "Morduję" Vademeca i Repetytoria. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...