Oto inspirujący podręcznik, który uczy przyjmowania pozytywnego nastawienia do świata i samokontroli. Przedstawia proste techniki panowania nad swoimi emocjami i podążania ścieżką do poczucia trwałego szczęścia i spokoju. Pokazuje strategie i ćwiczenia duchowe, prowadzące do przebudowy sposobu percepcji, aby każdy mógł tworzyć lepsze związki, czerpać zadowolenie z codziennych spraw i stać się aktywnym członkiem społeczeństwa. Łatwo się przekonać, jak bardzo ta starożytna koncepcja filozoficzna pomaga w odnalezieniu spokoju. Wystarczy opanować trzy dyscypliny: dyscyplinę pragnienia, dyscyplinę działania i dyscyplinę akceptacji, a ich zastosowanie w codziennym życiu okaże się naturalne - i niezwykle satysfakcjonujące!
Żadna to siła, jeżeli znosisz coś, czego nie czujesz.
Moja opinia:
Sięgnęłam po tę pozycję w poszukiwaniu inspiracji do walki z rozdrażnieniem, irytacją i niepotrzebnymi negatywnymi emocjami, zatruwającymi od czasu do czasu moją codzienność. I dokładnie to otrzymałam.
Nie potrzeba głębszej znajomości zagadnień teoretycznych tej filozofii, by w pełni skorzystać z jej nauk.
Pamiętaj: jedynym, co w pełni możesz kontrolować, jesteś Ty sam.
Stoicyzm uczy, że można rozwijać się w życiu i czerpać z niego pełnymi garściami bez względu na okoliczności.
Lektura tej książki wzbudziła we mnie głód wiedzy. Chętnie sięgnę po jeszcze jedną lub dwie pozycje i ogarnę wreszcie swoje emocje. Czas przejąć stery i jeszcze bardziej świadomie przeżywać każdy dzień. Jeśli czujesz podobnie, ta pozycja to całkiem dobry początek ;)
Pozdrawiam!
Za możliwość przeczytania bardzo dziękuję Wydawnictwu OnePress.
Jako psycholog, chętnie przeczytam tę publikację.
OdpowiedzUsuńLubię książki, które pogłębiają widzę i zachęcają nas do jej poznawiania,wiec jest szansa, że ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Lektura wprost dla mnie. Na pierwszym roku studiów historycznych mieliśmy co trzy tygodnie w każdy piątek sześciogodzinne wykłady z historii filozofii. Były niezapomniane. Zaś z Liceum zapamiętałem najbardziej - sofistykę . Serdecznie pozdrawiam, po te pozycję obowiązkowo sięgnę :-)
OdpowiedzUsuńChętnie bym zajrzała do tej książki, czasem brakuje mi odporności emocjonalnej, a pozytywnego nastawienia też.
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNie czytuję takich poradnikowych pozycji.
OdpowiedzUsuńO, to książka zdecydowanie dla mnie! Mam nadzieję, że autoterapia gwarantowana :)
OdpowiedzUsuńChyba nie dla mnie. P.S. na początku przeczytałam ,,Jak zostać słoikiem" haha :D
OdpowiedzUsuńBrzmi naprawdę intrygująco!
OdpowiedzUsuń