Takiej huśtawki emocji dawno nie przeżyłam

Takiej huśtawki emocji dawno nie przeżyłam

czwartek, 15 kwietnia 2021

"Jak kochać swoje dziecko i wyznaczać mu granice" Jerry L. Wyckoff, Barbara C. Unell

Opis ze strony Wydawcy:

Wasze dziecko marudzi, ma napady złości albo nie chce jeść? Każda Wasza prośba kończy się awanturą? Nie jesteście sami! Tysiące rodziców też przez to przechodziło. Barbara C. Unell oraz Jerry L. Wyckoff przygotowali praktyczne rozwiązania ponad 100 najczęstszych problemów związanych z wychowaniem dzieci. 

„Jak kochać swoje dziecko i wyznaczać mu granice” pokazuje, jak budować empatyczne relacje, okazywać dzieciom wsparcie i zapewnić niezbędną ochronę; i jak jednocześnie radzić sobie z napadami złości. Co robić w sytuacjach konfliktowych oraz jak zapobiegać przyszłym problemom.


Tak właśnie wygląda nieznośna, stresująca codzienność rodzicielstwa. 


Moja opinia:

Jest to książka z ważną misją - niesie pomoc rodzicom sfrustrowanym trudnościami w wychowywaniu swoich pociech. Kładzie nacisk na konsekwentne i spokojne podejście do problemów.


Im troskliwsi, bardziej opiekuńczy i pomocni są dorośli, tym lepiej. 


Poradnik ma jasną, przejrzystą konstrukcję. Po kilku krótkich rozdziałach wprowadzających, opisujących motywacje autorów i ogólne rady, czytelnik przechodzi do rozdziału szóstego, który na około trzystu pięćdziesięciu stronach zawiera kilkadziesiąt problematycznych zachowań dzieci wraz z ich analizą, zawierającą między innymi przykład zdrowego podejścia, propozycje rozwiązania problemu, rady jak mu zapobiegać oraz krótką historię przypadku. Przejrzystość i uporządkowanie pozwala na szybkie odnajdywanie konkretnego problemu, który najbardziej czytelnika interesuje.


Klapsy nie dają żadnych pozytywnych efektów. 


Książka pozwoliła mi rozpoznać i nazwać błędne zachowania dorosłych, które jak dotąd intuicyjnie wydawały mi się niewłaściwe, ale do końca nie wiedziałam dlaczego i skąd ten wniosek. Przytoczę jeden przykład. Autorzy zwracają uwagę, że nie powinno się karać cieleśnie dziecka za agresywne zachowania. To uczy ich jedynie, żeby nie robić tego przy dorosłych, ale nie wpaja im empatii. Skoro dorosły bije i nie jest za to krany, to najwyraźniej agresja jest czasem ok. Jak więc poradzić sobie z bijącym, kopiącym, krzyczącym dzieckiem? Rady w dużej mierze sprowadzają się do jednej głównej zasady - konsekwentnie dawać przykład! Jeśli nie chcemy u dziecka agresywnych zachowań musimy je wyplenić również w sobie.


Przykro mi, że postanowiłeś złamać naszą zasadę. 



Niektóre rady wydawały mi się do siebie bardzo podobne, wtórne, wnoszące niewiele nowego do problemu. Czasem zbyt dużo mówienia, a zbyt mało aktywnego działania. Patrząc jednak na poradnik jako całość, utwierdził mnie on mocno w przekonaniu, że w gruncie rzeczy opisywane trudności są podobne do siebie, a więc i reakcje opiekunów powinny być zbliżone. Ważne by nie dać się sprowokować dziecku, zdenerwować ignorowaniem próśb. Należy przyjąć pewną strategię i stać przy swoim zdaniu twardo, konsekwentnie, a dziecko z czasem podporządkuje się pod siłą naszego zdecydowania. Choć gdy dziecko krzyczy nam do ucha można zwątpić, cierpliwość i upór działa cuda!


Zastanów się, co sobie powiedzieć, żeby się uspokoić, 

i zrób to. 


Rodzice mają bardzo trudną misję do wypełnienia. Ważnym jest, by się do niej dobrze przygotować. Konsekwencje błędów rzutują na więcej niż jedno życie. Dziecko w końcu dorośnie i stworzy własną rodzinę, przekazując kolejnym pokoleniom wyuczone za młodu wartości. Warto pozostawić po sobie dziedzictwo w formie wspomnień o empatycznych, a jednocześnie silnych w swej konsekwencji metodach kształtowania młodych ludzi. Polecam!


Za egzemplarz powieści dziękuję serdecznie Wydawnictwu 



12 komentarzy:

  1. Polecę koleżance, które ma dwójkę małych dziewczynek-rozbójniczek. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta książka jest już na mojej półce. Na pewno do niej zajrzę i mam nadzieję, że sporo z niej wyniosę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tym razem też nie dla mnie, ale wiem , komu polecić. Dziś 38 minut w świetle dnia. Czytam o Tudorach, a w sobotę oglądam - pogrzeb Księcia Filipa. Pozdrawiam. A tak co do poradników to polecam "Bóg nigdy nie mruga" i Alicji Miller "Nie bój się życia". Mam audiobook akurat. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jako psycholog dziecięcy, chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Teraz jest taka moda, na brak uwag, promowania granic fizycznych, a później dziecko nie radzi sobie w życiu. Owszem rodzina powinna wspierać - jednak czasami nie zaszkodzi bycie asertywnym. Jest też druga strona wrażliwości - wyuczona bezradność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odrzucenie agresywności ze strony rodziców wobec dzieci i postawa asertywna nie wykluczają się.

      Usuń
  6. Nie planuję lektury, ale cieszę się, że są na rynku poradniki, które stawiają na empatię rodzica.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, przyda się każde narzędzie wspomagające rodziców w trudnej sztuce wychowywania ;)

      Usuń
  7. Nie jest to książka dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. W pełni się zgadzam, że cierpliwość oraz konsekwencja to klucz do sukcesu w poradzeniu sobie z nadmiernymi emocjami swoimi i dziecka!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...